1
listopada - Kościół katolicki obchodzi
uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten dla wielu osób kojarzy się ze
zniczem, z grobem bliskich osób, z cmentarzem, dla innych z wiązanką kwiatów,
jeszcze dla innych z modlitwą i pamięcią o tych, którzy odeszli.
W tym dniu udajemy się z całymi
rodzinami na cmentarz i odwiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół,
krewnych, znajomych, stawiając kwiaty i zapalając „płomyk nadziei”, wierząc, że
już cieszą się oni chwałą w domu Ojca Niebieskiego.
A jak jest w innych krajach?
FRANCJA – La Toussaint – tak we Francji nazywa się Wszystkich Świętych. Francuzi odwiedzają groby bliskich, kładą kwiaty, ale nie zapalają zniczy.
JAPONIA
– Bon – w zależności od regiony przypada w połowie lipca lub sierpnia. W tym
czasie według wiary Japończyków dusze zmarłych powracają na Ziemię. Na progach
domów ustawiane są latarnie tzw. „mukaebi”, czyli „ognie powitalne”. W wielu
miastach na ulicach i przed świątyniami odbywają się rytualne tańce Bon –
Odori. Budowane są specjalne ołtarze poświęcone pamięci zmarłych.
MEKSYK
–
Dia de los Muerots – święto podzielone na dwie części. Pierwsza odbywa się 31
października a druga 1 i 2 listopada. Pierwsza część poświęcona jest zmarłym
dzieciom, które nazywa są aniołkami. Druga, 1 i 2 listopada, dotyczy dorosłych.
To bardzo barwne i radosne święto. Przygotowania zaczynają się już kilka
tygodni wcześniej. W sklepach pojawiają się słodycze oraz figurki w kształcie
szkieletów, trupich czaszek i upiorów przeznaczone do dekoracji lub na
prezenty. Domy są specjalnie sprzątane na okazję przyjścia zmarłych. Buduje się
specjalne ołtarze, na których stawia się jedzenie, picie i zdjęcie zmarłego.
Rodziny odwiedzają również groby zmarłych bliskich, a w niektórych miejscach
również na tych grobach biesiadują. Jednym z popularnych dań w tym dniu jest kurczak
w czekoladzie, a na grobach dzieci kładzie się zabawki.
FILIPINY
– 1
listopada jest dniem wolnym od pracy, w którym rodziny udają się na cmentarze.
Często ustawiają przy grobach namioty, a same groby dekorują kolorowymi
ozdobami. Świętują całą noc, zaś po mieście wędruje tzw.: pangangaluluwa,
którzy śpiewają i grają w imieniu tych, którzy odeszli.
SŁOWACJA
–
w zaduszkową noc stawiają na stole jedzenie. Wierzą, że zmarli, którzy przyjdą
odwiedzić ich domy, będą strudzeni i głodni.
HISZPANIA
– na
grobach zamiast zniczy zapala się elektryczne lampki. Cmentarze odwiedzają
przede wszystkim starsze osoby ubrane na czaro. W niektórych miejscach kraju
rozpala się ogniska, które mają wskazywać zmarłym drogę do domu i przy których
piecze się kasztany.
W niektórych rejonach Galicji na cmentarzu zjada się pierogi. Niedaleko miasta Teruel do dziś przetrwał
zwyczaj napychania się jedzeniem, aby złe duchy miały mniej miejsca do
rozgoszczenia się w ciele.
USA
–
W Stanach Zjednoczonych obchodzi się Halloween, a właściwie All Hallows Eve
(Wieczór Wszystkich Świętych). Zwyczaj ten pochodzi od Celtów i został
przeniesiony przez irlandzkich emigrantów. Symbolem jest wydrążona dynia ze
świeczką w środku. Głównie dzieci i młodzież tego dnia przebierają w maski i
kostiumy duchów lub wampirów. Tradycją stało się chodzenie od domu do domu z
pytaniem: „Cukierek albo psikus ?”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz